Czas wolny
od zajęć spędziliśmy na spacerach, relaksie na działce i leniuchowaniu.
Doczekaliśmy się też w końcu powrotu rehabilitacji i możemy odetchnąć z ulgą
wracając do stałego trybu działania. Teraz czas na powrót do szkoły.
Szymon to
dzielny chłopak, byliśmy ostatnio u dentysty i przy wyrwaniu zęba nawet nie
pisnął. Na leczeniu spisał się bardzo dobrze i mimo bólu po wyjściu z gabinetu
od razu się uśmiechnął. Chociaż Szymek nic nie mówi, to z jego milczenia i mimiki
można wyczytać znacznie więcej.
Doczekaliśmy
się dofinansowania i ruszyliśmy z długo wyczekiwaną budową podjazdu dla wózka
Szymka. Dzięki temu cudownemu ułatwieniu wyjścia z domu zostaną już tylko
przyjemnością.
Dziękujemy,
że nadal jesteście z nami, pamiętacie o Szymku i trzymacie za niego kciuki. To
miłe, kiedy na spacerze spotykamy przyjazne osoby, które są zainteresowane, co
tam teraz słychać u Szymka.