Już jutro wyjeżdżamy na operację serca Szymka. Przed
nami bardzo daleka droga, którą dzielimy na dwa etapy.
Wakacje zleciały nam nieprawdopodobnie szybko, nie do
końca pozwalając się odprężyć. Napięcie narastało i wciąż narasta bo przed nami
wielkie wydarzenie, na które Szymon czekał kilka lat. Mam nadzieję, że moje marzenia
i modlitwy o poprawę zdrowia Szymka zostaną w końcu wysłuchane, że Szymek
będzie mógł żyć normalniej ciesząc się wszystkim, co go otacza, a przede wszystkim
młodszym bratem, bez którego przytulań i okrzyków ciężko się obyć.
Przyjęcie do szpitala jest 19 sierpnia, operacja 20
sierpnia we wtorek. Bardzo proszę wszystkich, którzy Szymka znają i nie znają,
a dobrze mu życzą o modlitwę, dobrą
energię i pozytywne myśli.
Dziękujemy, że byliście z nami i pomogliście w zbiórce
na operację.