niedziela, 20 października 2013

Nowe zajęcia


W piątek w Tęczowym domu Szymon zapoznawał się z końmi. Jest możliwość uczęszczania przez niego na hipoterapię, najpierw jednak musi oswoić się z nowym otoczeniem i zwierzętami. Z relacji wiem, że był bardzo grzeczny, więc mam nadzieję, że szybko uda się wdrożyć nowe zajęcia.

Wracając do domu  mijaliśmy siostrę zakonną, na widok której mała dziewczynka przystanęła z wrażenia wołając "amen poszła". Małe dzieci są rozbrajające w swojej zabawnej szczerości.

Weekend spędziliśmy u babci. Szymon ma tam ograniczone prawa do swojego wózka, gdyż szanowny Marcel przesypia w nim każdą możliwą chwilę.

wtorek, 15 października 2013

Nowy początek



Nadszedł czas zmian. Ze względów ekonomicznych i po prostu z czystej wygody historia Szymka będzie miała swą kontynuację na blogu.


Każdy dzień to praca nad dążeniem do doskonałości. Nie ważne jakim idziemy tempem, ważne, że wciąż do przodu z coraz częściej pojawiającym się uśmiechem na ustach. Małe rzeczy cieszą najbardziej, to dzięki nim łatwiej można docenić jak wiele pięknych chwil jest obecnych w naszym życiu. Stawianie sobie coraz to nowych celów choćby tych najmniejszych daje poczucie satysfakcji i większą motywację.